sobota, 16 listopada 2013

Szybko-Spokojnie











































Wiele rozmów, wiele spotkań, kilometrów, zaczętych i skończonych projektów, wiele na głowie. Lubię to.
Dziś zobaczyłem, że wysypał mi się blog. Najprościej mówiąc wywaliło wszystkie moje foty z bloga. Zgłosiłem zaistniały fakt mechanikowi od komputerów, czekam.
Podzielę się informacją, że grupamobilni  zaprosiła mnie do swojego grona, czyli od kilku dni oficjalnie mogę się udzielać w grupie.

Z innej beczki: przez ostatnie dwa tygodnie wychodziłem z domu rano, wracałem w nocy, praca, aż nadto. Godz. 02.20 w nocy, wychodzę z psem na wieczorny (nocny spacer), zimno, mgła, nawet pies pokazuje, że zimno i pora i wracać na ciepły kocyk. Stoję. Rozglądam się. Cisza, słyszę tylko własny oddech i pomruk psa. Taka pustka i spokój. Mrok-Urok. Lubie czasem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz