 |
Mały deszczyk, |
Miasteczko na trasie naszej wakacyjnej podróży. Przeważnie zabieram ze sobą plecak z gadżetami do aparatu, tym razem myślę: ciepło, nie chce mi się dźwigać, biorę tylko aparat i akumulatory. Dawno tak nie padało, aparat chowałem prawie w majtach. Wszystko ok. tylko kilometrowe korki przy wyjeździe dawały się we znaki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz